środa, 4 grudnia 2013

Syndromy postaborcyjny i osoby ocalonej od aborcji

- Sama psychologia bez Kościoła nie ogarnia tematu życia i śmierci. Psycholog mówi: aborcja - przeanalizujmy - 30% jest wina pani, 30 % pani rodziców, 30% społeczeństwa, 10% lekarza, który dokonał aborcji. Na dzień dobry mam zdjęte 70% winy. Niby nieźle, ale na koniec nie psycholog będzie mnie rozliczał, ale dzieci - powiedziała pani Hanna. - Mówię o dzieciach publicznie, pokazuję, że je akceptuję, że są kimś dla mnie, że powinny być w mojej świadomości - jedynym miejscu, gdzie mogą żyć na tym świecie - dodała kobieta, która poddała się dwóm aborcjom.




Do kwestii rozdzielania winy przez psychologów odniósł się Marek Gajowy, certyfikowany psychoterapeuta, specjalista w pomocy osobom w kryzysie, po doświadczeniu traumy i strat okołoporodowych: - Kłopot z przeżywaniem winy jest jednym z kluczowych objawów. Psychologia pomaga rozpoznać, zrozumieć tę winę, jej składowe. To jakiś sposób porządkowania winy, nazywania jej - stwierdził Gajowy.

O aborcji jako braku miłości, który tkwi w rodzinie, a którego owocem może być nieumiejętność pokochania swojego dziecka, powiedziała pani Agnieszka, ocalona od aborcji, żona i mama czwórki dzieci: - Jestem dzieckiem siedemnastolatki, która próbowała zaspokoić brak miłości w zauroczeniu. Siedemnastolatki, która została z tym dzieckiem sama, gdy zdecydowała się, że je urodzi.

O sytuacji duchowej kobiet i osób zaangażowanych w aborcję oraz osób ocalonych od aborcji powiedział ks. Maciej Wiącek:



Audycję prowadziły:
Maria Sowińska i Sylwia Jabs

Realizował:
Michał Pawlak

Muzykę przygotował Michał Guzek - Chrześcijańskie Granie - serwis i sklep z muzyką chrześcijańską.

Foto: Nina Matthews; CC BY 2.0

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie na temat, obraźliwe i naruszające zasady kultury wypowiedzi będą usuwane.