Sylwia Jabs
Ostatnio zebrało nam się z mężem na wspomnienia. Dzieci powoli wchodzą w wiek szkolny, są bardzo samodzielne, a spryt rośnie wraz z nabytymi umiejętnościami. A tak było gdy synek miał 3 latka, a córeczka 6 miesięcy ;)
- Daniel zjedz obiad.
- Ale tam jest mięso. Nie lubię mięsa.
- To zjedz makaron.
Po dłuższej chwili.
- Mamo, nie lubię makaronu.
- Jeśli nie dokończysz obiadu, to nie będzie kółeczek, bo talerz jest zajęty.
Cisza.
- Tato, jesteś głodny?
- Dlaczego pytasz?
- Zjesz?
- Dziękuję, to twoja porcja.
- Mamo, jesteś głodna?
- Dziękuję, już zjadłam.
- Lola, chcesz makaron?
Siostra makaron zje nawet gdyby już była najedzona.
- Mamo, już talerz pusty. Mogę kółeczka?
Fot. Rotini Yellow Red Green; CC BY-SA 3.0
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie na temat, obraźliwe i naruszające zasady kultury wypowiedzi będą usuwane.