Jaki związek ma stosowanie antykoncepcji, w bardzo młodym wieku, z poronieniami i zaburzeniami płodności na późniejszym etapie życia? Dlaczego pigułki "morning after" są bombą hormonalną? W jaki sposób antykoncepcja zwiększa ryzyko wystąpienia raka szyjki macicy i raka piersi?
Dr Ewa Ślizień-Kuczapska, ginekolog-położnik przybliżyła mechanizmy charakterystyczne dla większości środków antykoncepcyjnych, do których należą: hamowanie owulacji, zaburzanie perystaltyki jajowodów, zagęszczanie śluzu szyjkowego oraz uniemożliwienie zagnieżdżenia blastocysty (wczesnego etapu zarodkowego człowieka) w jamie macicy.
Wśród paradoksów antykoncepcji, która miała oferować nieograniczoną przyjemność i wolność seksualną, dr Ślizień-Kuczapska wymieniła:
- obniżone libido (powodujące mniejszą ochotę na seks),
-dyskomfort okolic intymnych spowodowany suchością pochwy (co za tym idzienieustannie leczoną infekcją grzybiczą),
- lekarze, którzy mają chronić i zapobiegać, a na zdrowie nakładają kajdany w postaci czasowego ubezpłodnienia, czego skutkiem może być stałe ubezpłodnienie.
Jednym z wielu skutków ubocznych stosowania antykoncepcji jest obniżenie poziomu bardzo ważnych mikroelementów w organizmie kobiety, takich jak: magnez czy kwas foliowy, czyli istotny element profilaktyczny zapobiegający chorobom ośrodkowego układu nerwowego szczególnie u dzieci tj.: rozszczepy kręgosłupa i bezczaszkowie.
Audycja "Kierunek Rodzina", w każdą środę, o godz. 19.00, na www.radiownet.pl
Prowadziła
Maria Sowińska
Realizował
Michał Pawlak
Fot. Mo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie na temat, obraźliwe i naruszające zasady kultury wypowiedzi będą usuwane.